Ragout z dzika w ciemnym, mocnym piwie, w porterze.
Mięso pokroić w kostkę o boku mniej więcej 3 – 4 cm, oprószyć solą i mąką.
Cebule pokroić w cienkie półplasterki.
Czosnek rozgnieść.
Na patelni rozgrzać smalec, wrzucić mięso i szybko podsmażyć do zrumienienia.
Przełożyć do naczynia do zapiekania.
Na patelnię wrzucić cebulę, oprószyć ją solą i cukrem.
Podsmażyć.
Dodać czosnek, rozmaryn, liście laurowe, ziele angielskie i pieprz.
Chwilę razem poddusić.
Przełożyć cebulę do naczynia z mięsem.
Na patelnię wlać piwo, zagotować zbierając z dna patelni wszystkie smaki.
Przelać do mięsa.
Dodać gorący bulion i miód.
Przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 120 stopni.
Piec aż mięso będzie miękkie, około 1,5 - 2 godziny.
Doprawić do smaku solą i cukrem.
Podałam z kaszą gryczaną.
800 g mięsa z dzika, u mnie łopatka,
2 cebule,
2 ząbki czosnku,
2 gałązki rozmarynu,
1 – 2 listki laurowe,
3 ziarna ziela angielskiego,
6 – 8 ziarenek pieprzu,
butelka piwa porter,
300 ml mocnego bulionu wołowego,
1 pełna łyżka miodu gryczanego,
sól,
pieprz, cukier,
mąka do oprószenia mięsa,
3 łyżki smalcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz